Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2021

Mikro Ponidzie

Obraz
Wielu fotografów udało się tego roku na malownicze Ponidzie, które charakteryzuje się przepięknie pofalowanymi barwnymi polami uprawnymi, które swoim widokiem przypominają krajobrazy z Moraw czy Toskanii. Być może i ja za rok odwiedzę to malownicze miejsce w poszukiwaniu ciekawych kadrów. Spacerując w okolicach mojego miasteczka odkryłem piękną samotną wierzbę rosnącą w uroczej dolince, która pulsował  wiosennymi barwami. Kiedy stałem na polnej ścieżce stwierdziłem jestem jak na Ponidziu, Chwała dla rolnika, który pozostawił tą piękną i starą wierzbę i nie uległ pokusie o jej wycięciu aby orka była łatwa. Kiedy pracowałem w Niemczech widziałem na  polach pięknie rosnące pojedyncze  grusze, czereśnie czy inne drzewa tam jakoś doceniają piękno i nikt nie śmie ich wycinać o czym wyraźnie wspominał mój pracodawca.  Dziś chciałbym pokazać Wam dwa kadry tego samego miejsca o poranku z soczystymi kolorkami oraz w godzinie popołudniowej obydwa mają piękne światło cienie, które dodają smaku zdj

Wschód nad Nepomucenem

Obraz
W Ropczycach mamy kilka kapliczek św. Jana Nepomucena, które przyciągają uwagę mieszkańców. Jako dziecko uwielbiałem oglądać i zwiedzać kapliczki na Podhalu, kiedy jeździłem na wczasy z rodzicami, a mój ś.p. tato był moim prywatnym przewodnikiem. Dlatego do chwili obecnej  drzemie we mnie wspomnienie z tamtych dziecięcych  lat, dlatego mam  sentyment do przydrożnych kapliczek i do dziś kiedy je widzę przystaję na chwilkę w zadumie.  Kilka dni temu jadąc drogą rzut beretem od Ropczyc zauważyłem stojącą w polach uroczą kapliczkę ufundowaną przez małżeństwo w 1906 roku.  Jeszcze kilka lat temu rosły wokół niej cudowne lipy, które ktoś wyciął jeśli to było podyktowane pod względem bezpieczeństwa kapliczki to zrozumiałe, ale wg. mnie miejsce to straciło duszę bo kapliczka i lipy chodzą w parze. Co prawda rosną wokół niej tuje ehhh cmentarne tuje, które jak wyrosną przysłonią całe piękno kapliczki, ktoś zupełnie nie przemyślał sadząc tego typu bezsensowne krzewy.  Byłem tam trzy razy w ostat

Potok Szczawa w Beskidzie Niskim

Obraz
Od dziecka kiedy przebywałem w górach zawsze byłem zafascynowany różnymi potokami i strumyczkami w tym ostatnim jako dziecko  nawet się  kąpałem będąc na PRL-wskich wczasach z rodzicami. Fascynacja pozostała po dziś dzień, a kiedy jestem w górach staram się znaleźć takie miejsca aby odpocząć, zregenerować swój umysł, bo nie ma nic kojącego jak kryształowy dźwięk potoku, który jest niczym spa dla naszego organizmu - jak wiadomo z ludowego folkloru potoki mają moc oczyszczania. W niedzielę pojechaliśmy w okolice Mrukowej w Beskidzie Niskim, to właśnie tam przepływa uroczy potok Szczawa, który postanowiłem zamrozić w moich kadrach. Warunki były idealne słońce schowane nieco za chmurami w sam raz na dłuższe ekspozycje z użyciem szarego filtra.  Potok ma dość strome zejścia i aby nie przegapić ciekawych kaskad i uskoków należy iść wzdłuż potoku. Taka huśtawka góra dół naprawdę jest męcząca, ale dla zdrowia i sprawności fizycznej bardzo dobra.  Szlak prowadzi do kaplicy zbudowanej w 1906 rok

Akacje i fantastyczny wschód słońca

Obraz
Na taki wschód słońca czekałem ostatnio długo za sprawą kiepskiej pogody, która dominuje w maju. Wczoraj  wczesny poranny wyjazd naprawdę się opłacił, a akacje w Nockowej na tle malowniczych barw kapitalnie wpisują się w kadr. Zauważcie rozkład cieni na trawie i jak fajnie wpisał się cień samego krzyża. Co prawda same słońce było około 5 minut, ale dało taką magię barw na chmurach i rzepakach ,że zapierało dech. Dziś zaprezentuje Wam trzy  kadry. 

Krajobrazy z Szufnarowej

Obraz
Maj to niewątpliwie miesiąc niezwykłych intensywnych barw wiosennych, które szczególnie cenią sobie osoby zajmujące się fotografią krajobrazową.  Niezliczone pola rzepaków kontrastują się przepięknie nie tylko z błękitnym niebem ale też takim, które wygląda dramatycznie burzowe chmury dodają dynamizmu w fotograf.  Dziś chciałbym skupić się na pewnej starej wierzbie, która  rośnie w Szufnarowej około 25 km od mojej miejscowości. Widziałem wcześniej wspomniane drzewo na niektórych fotografiach ''lokalnych fotografów'' ale dziś takie czasy, że nie każdy lubi dzielić się swoimi miejscami  - ja do grobu ich nie zabiorę więc jeśli ktoś chce znać ich lokalizację proszę do mnie pisać śmiało arekmiazga@gmail.com  Wierzbę znalazłem w zasadzie przypadkowo szukając wysokiego punktu i takim sposobem natrafiłem na urocze i magiczne drzewo, które wyglądało wspaniale na tle rosnących w jego okolicy mniszków, które często zbieram na syrop lub nalewkę.  To idealne miejsce na wschody słoń

Żółte pola o zachodzie

Obraz
W sobotę po południu nosiło mnie aby choć na chwilę pobawić się z aparatem z rzepakami, chciałem wykonać kilka kadrów o zachodzie. Trafiłem na bardzo fajne miejsce z którego było widać w oddali Lubzinę i okoliczne pola, a to wszystko ''rzut beretem'' od Ropczyc. Dobrze że wożę ze sobą kalosze ponieważ rzepak był niesamowicie błotnisty a perspektywa chodzenia w błocie nie była fajna. Na miejscu byłem około 2 godzin przed zachodem warunku były super, ale im bliżej było do zachodu tym więcej chmur napływało od zachodu i wiedziałem, że najprawdopodobniej nie sfotografuję  czerwonej kulki nad żółtymi polami i tak było w istocie. Wcześniej wykonałem kilka kadrów, które miały podkreślić kontrasty rzepaku oraz dramatycznego nieba, które utworzyły ciemne chmury podświetlone słońcem. Tutaj użyłem dwóch filtrów oczywiście polaryzacyjnego i dodatkowo połówkowego ND 4, które dały interesujący efekt bardzo ''dramatycznego'' nieba a samo słońce mimo, że posiada sporą j

Żółto i kolorowo

Obraz
Na taki maj czekam cały rok, kiedy na polach zakwitną rzepaki nadając  nietuzinkowej aury szczególnie kiedy znajdziemy się w porze zachodzącego słońca. Zauważyłem że im bliżej miasta tym rzepaki bardziej kwitną, wczoraj zrobiłem sobie taką objazdówkę od Góry Ropczyckiej po Szufnarową i widać ich intensywność mniej lub więcej. Kiedy zjawiłem się po 19:30 w Górze Ropczyckiej sprawdziłem pewną polną drogę i to był strzał w dziesiątkę ponieważ znajdowało się tam ogromne rzepakowe pole oświetlone promieniami zachodzącego słońca.  Dodatkową ciekawostką był widoczny na ich tle bardzo uroczy stary zabytkowy  Kościół w Górze Ropczyckiej. Idealny moment został wynagrodzony poniższymi kadrami zanim słońce schowało się za wzniesieniem.  Jadąc polną drogą zauważyłem takie wymowne drzewo na tyle żółtego pola i nieba, które przybrało barwę zachodu. 

Nocna pobudka i uroczy wschód

Obraz
Ostatnio  bardzo mi brakowało wyjazdu na wschód słońca korzystając z  wolnego czasu postanowiłem wykorzystać 1,5 godzinki z rana, a raczej nocy ponieważ pobudka 3:20 bieg do auta i wyjazd uff przyznam,  że nie jest to łatwe wstawanie, i nie zawsze mimo wyjazdu możemy otrzymać w zamian to czego oczekujemy. Wybieram moją ulubioną miejscówkę wcześniej miałem plan gdzie się rozstawię. Zapomniałem, że w takich wilgotnych miejscach będą komary o zgrozo istna szarańcza mnie dopadła dobrze, że miałem kaptur, ale i tak kilka samic dopadła moje palce ;) Kąt wschodu słońca uległ zmianie tego się nie spodziewałem, ale nie było już czas na zmianę miejsca postanowiłem tutaj pozostać i to był świetny wybór ponieważ wschodzące słońce pomalowało horyzont magicznymi barwami jakby z innego świata pomimo, że bezchmurne niebo nie obiecywało super efektów, a soczyste zielone brzozy idealnie wkomponowały się w światło - szkoda, że zdjęcia tego tak nie oddają jak na żywo łącznie ze śpiewem ptaków. 

Krokusowe szaleństwo

Obraz
Kto z nas nie widział  cudownych krokusów, które wiosną porastają polany w Tatrach, tego roku sytuacja była problematyczna z powodu wiosny, która była w odwrocie ku zimie. Bardzo chciałem zobaczyć porastające krokusy inaczej zwane szafiry  na Tatrzańskich  polanach. Wspólnie ze znajomymi zaplanowaliśmy  wyjazd 9 maja, tak aby dotrzeć o poranku, przed masą turystów, która w niedzielę miała zalać Zakopane i okolice, tym bardziej, że pogoda była wręcz cudowna. Na miejsce docieramy po piątej rano kiedy słońce rozświetla wysoki szczyty Tatr - widok fascynujący. Nie idziemy na Dolinę Chochołowską ponieważ to strasznie oklepane i przereklamowane miejsce z tasiemkami itp., co do zdjęć wcale nie wygląda ciekawie. Mamy świadomość, że na Kalatówkach jeszcze 3 maja zalegało  sporo śniegu więc nie będzie mega wysypu krokusów, ale kiedy docieramy na miejsce stwierdzamy, że nie jest źle śniegu nie ma, a krokusy rosną, wystarczy nieco słońca aby pięknie ukazały swoje wdzięki. Robimy zdjęcia, posilamy

Zgłobieńskie pola

Obraz
Tej wiosny wiosnę  naprawdę trzeba szukać, wg. informacji z wczoraj tak zimnego kwietnia nie było od kilkudziesięciu lat, maj również nie zachwyca  - ''majówka'' pozostawiała wiele do życzenia. Wczoraj popołudniem objechałem okolicę od Nockowej po Zgłobień w celu poszukiwania pól rzepakowych, które na razie pozostają zielone myślę,  że za około 1,5 tygodnia pokażą się ich żółte kolorki. Bardzo lubię krajobrazy Zgłobnia i widocznego z dali Kościoła  na tle soczystych pól można tam naprawdę się zresetować piękną okolicą.