Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2021

Zachód nad żwirownią

Obraz
Poszukiwania maków w moich okolicach to bardzo ciężka sprawa i najwyraźniej Podkarpacie nie jest szczególnym ich miejscem jak np. Dolnośląskie czy Kujawy gdzie znajdziemy przepiękne czerwone pola. W niedzielę wybrałem się pod wieczór na żwirownię w Czarnej Sędziszowskiej i kiedy tam przyjechałem moim oczom ukazał się  piękny widoczek brzeg z jeden strony żwirowni porastały polne maki oraz rumianki czego chcieć więcej poczekać na zachodzące słońce i do dzieła. Niestety nie było chmur na niebie, ale polne kwiaty były tak przepiękne i kontrastujące się z taflą wody i kolorami zachodu, że byłem tym bardzo zauroczony.  Jeszcze jeśli jest mowa o makach w ostatnich dniach poszukiwałem ich bezskutecznie w rejonie pól wokół Magnezytów niestety bez większych efektów, ale za to na jakie chmurki trafiłem tóż po zachodzie słońca  -   sami  zobaczcie. Zapraszam do fotorelacji ;)

Bieszczadzka magia wschodów i zachodów słońca

Obraz
Bywałem w Bieszczadach już wiele razy, to jedno z miejsc, które szczególnie lubię nawet bardziej niż Tatry, ale nigdy nie byłem na wschodzie i zachodzie słońca. W tym roku chciałem te zaległości nadrobić. Wynajęliśmy uroczy domek w Wetlinie koło rzeki Wetlinki, w którym nocowaliśmy już w 2019 roku ( Śmiglówka polecam to miejsce). Plan był następujący w sobotę 19 czerwca idziemy na zachód słońca aby fotografować z okolic Osadzkiego Wierchu w kierunku Smerka to jedno z piękniejszych miejsc na Połoninie Wetlińskiej.  Warunki pogodowe były niesprzyjające potworny upał 29 stopni niebo bezchmurne, ale po godzinie 16 nad Wetliną i okolicy przeszła burza z opadami deszczu, a to zapowiadało, że zachód słońca może być wręcz magiczny i tak tez się stało. Wcześniej zaliczyliśmy Sine Wiry i czuliśmy lekkie zmęczenie upałem.  Wychodzimy przed godziną 18:00, szlakiem na Przełęcz Orłowicza musimy iść dość szybko ponieważ jesteśmy jak się okazuje spóźnieni aby dotrzeć w okolice Osadzkiego Wierchu. Szla

Ach te fantastyczne wschody słońca

Obraz
Nie ma nic lepszego dla fotografa, a niżeli wschody słońca chociaż znam takich co się takim mianem tytułują ale ''nie lubią wschodów''   - pozostawię to bez komentarza  ;) Wschody to przede wszystkim fantastyczne światło, którego nie znajdziemy nawet o zachodzie, problem jedynie ze wstawaniem a obecnie jest to bardzo ciężkie ponieważ na miejscu należy być około godzinę przed kulminacją wschodu, ale nie przespaną noc w pełni rekompensuje to co zobaczymy na miejscu. Wczoraj chciałem o świcie sfotografować poranne mgły na tle pewnej starej wierzby w Szufnarowej. Na miejscu okazało się, że oprócz mgieł rosły na polanie przecudne polne kwiaty ''dzwonki'', które nie raz spotykałem w Bieszczadach. Oczywiście chciałem je m.in wykorzystać do głównego kadru ze wschodem słońca, ale trawy były bardzo wysokie oj przydała by się mała kosiarka ;)  Wiedziałem, że niebo będzie bezchmurne ale poranne mgły rekompensowały te braki, a kiedy zostały oświetlone przez słońce by

Makowe szaleństwo

Obraz
Jak kiedyś wspominałem znaleźć obecnie pole z pięknymi polnymi makami jest szalenie trudno, ale mi się to udało w niedzielę, dzięki informacji życzliwej osobie, która wskazała niezwykle urocze miejsce w okolicy Ocieszyna  ( Podkarpacie).  To bardzo ważne ponieważ zauważyłem, że duża część osób związanych z fotografią nie lubi dzielić się m.in takimi miejscówkami oczywiście rozumiem to jeśli ktoś na tym zarabia zawodowo, ale znaczna część fotografów krajobrazowych robi to dla własnej pasji.  Wiem ale nie powiem to nie dla mnie, natura jest dla wszystkich ale człowiek ją niestety monopolizuje dla własnego ego - dlatego to miejsce również udostępniłem kilku osobom, które prywatnie pytały mnie o lokalizację.  Co prawda w niedzielę przechodziły nad tym miejscem ciemne chmury, ale nadały one interesujących barw i podkreśliły dynamikę i kontrast z otoczeniem. Kiedy wykonywałem z kolegą zdjęcia podszedł do nas sympatyczny starszy gospodarz tego pola, który dziwił się skąd urosło tyle maków - k

Leśne i pole kwiaty

Obraz
Mamy za sobą wspaniałe pola rzepakowe, które jeszcze sporadycznie ale gdzieś się trafiają szczególnie leżące w cieniu lub dolince.  Mimo opóźnionej  wegetacji,  ruszyły już  przecudne polne maki, które dla mnie są nieodłącznym krajobrazem związanym z  Polską ileż razy uwieczniano je na obrazach, tyle że współczesne  ich znalezienie w większej ilości często graniczy z cudem. W piątek zrobiłem mały rekonesans do lasu w celu poszukiwania nie tylko grzybów bo takowe w poprzednich latach już były - mowa o borowikach usiatkowanych, ale także spaceru moimi leśnymi ścieżkami . Właśnie na granicy lasu zauważyłem bajowe kwiaty pod nazwą Firletka poszarpana , która świetnie kontrastowała swoim wdziękiem na tle ciemnego lasu. Co prawda o grzybach można było zapomnieć las suchy i należy jeszcze poczekać z pierwszymi prawdziwkami, ale te piękne subtelne kwiatuszki były radością na moje serce. W sobotnie popołudnie postanowiłem przejechać się w okolicy Ostrów-Kamionka-Żdżary - Ocieka w celu znalezien

Popołudniowa magia kolorów

Obraz
Wczoraj po 19:00 wybrałem się opodal mojego osiedla w celu poszukiwania polnych maków oraz chabrów, te pierwsze chciałem uwiecznić na tle zachodzącego słońca, ale ich znalezienie nie jest proste co prawda tu i tam porastają pojedyncze  kwiaty, ale ja szukam dorodnego stadka ;) Okolice Zakładów Magnezytowych to same pola uprawne  w tym wiele zbożowych,  jako dziecko pamiętam rosło tutaj cała masa maków, a dziś ta roślina jest unikatem zdobiące zboża. Spacerując zauważyłem sporą ciemną chmurę, która z czasem stworzyła kapitalna atmosferę ciemne chmury, a pod spodem jasno żółte barwy. Postanowiłem na pewnym wzniesieniu zaczekać i zrobić ze statywu kilka fajnych kadrów. To co stało się potem to czysty fart i szybka ucieczka. Po pewnym czasie zauważyłem na tle zachodu niesamowitą ''mgłę'' podświetloną słońcem   wiedziałem że to nadciągający deszcz, ale nie wiedziałem że jest już tak blisko i musiałem szybko ewakuować się jakieś 200 metrów dalej pod najbliższe  drzewa. Jak ju

Mglisty wschód słońca

Obraz
To nie jesień, ale dzisiejszy mglisty poranek w Cierpiszu i okolicy. Kiedy wyjechaliśmy około 3:30 na wschód słońca okolicę pokrywała mgła, a nad zalewem i mokradłami było jest zdecydowanie za dużo przez, którą słońce nie mogło się przebić. Dopiero około 6:30 pierwsze promienie z trudem przedarły się i nadały pobliskiej okolicy niesamowitego klimatu. Zamiast kolorowego i ciepłego wschodu okolica nabrała tajemniczości w której można było ''dotknąć'' dzikości natury - dodatkową atrakcją były jak zawsze wszechobecne komary, które ''umilały'' nam życie. Więcej zdjęć znajdziecie pod tym linkiem serdecznie zapraszam  https://www.facebook.com/arek.miazga.5/

Czerwcowy zachód nad polami

Obraz
W moich okolicach gdzie mieszkam pola rzepaków w większości przekwitły szkoda, ale taka jest kolejność rzeczy w naturze coś się zaczyna coś kończy. Czerwiec to miesiąc dojrzewających pól zbożowych na których niestety coraz ciężej z można zobaczyć kwitnące maki, chabry czy kąkole polne wszystko dzięki wszechobecnej chemii, która nas  wokoło otacza. Szukam takiego zdrowego naturalnego  miejsca w którym mógłbym sfotografować dużą ilość maków o zachodzie  marzy mi się taki właśnie kadr, ale dziś zaprezentuję Wam ostatnie kadry z zachodu. 

Spontaniczny zachód

Obraz
Ostatni dzień maja pożegnałem w bardzo wyjątkowy sposób fotografując niezwykle uroczy zachód słońca. Wracając z przejażdżki w okolicach mojego miasta zauważyłem bardzo interesujący układ chmur z którego wynikało, że zachód słońca może być niezwykle ciekawy. Wybrałem na szybko pola uprawne w okolicy Ropczyc, i dodatkowo idąc polną ścieżką trafiłem na fajną  kałużę, która stała po ostatnich opadach w  zbożu. To idealne miejsce na wykonanie kadrów, a na pierwszym planie doskonale  będzie pasowała kałuża odbijająca niebo. Rozłożyłem statyw, przymocowałem aparat teraz pozostało jedynie zaczekać na kolorowe fajerwerki, a te były niezwykle intensywne ponieważ słońce podkreśliło chmury, które stały się bardzo ciemne i groźne, a kiedy schowało się za horyzontem można było zauważyć deszczową kurtynę na tle pomarańczowego prześwitu nad horyzontem.