Złota leśna poświata i widok na Tatry
W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia nie mogłem wysiedzeń w domu kiedy na zewnątrz była ładna słoneczna pogoda. Nie miałem wiele czasu tym bardziej, że było już po 14:00 a zachód słońca miał być za 1,5 godziny wiedziałem, że trafię na złotą godzinę a jak tak to najlepiej jadąc do lasu. Tego dnia było bardzo mroźno kiedy wyjechałem było -10 stopni ale za Ropczycami gdzie są już spore górki było -12. Jadąc do lasu chciałem wykonać kadr z piękną złocistą poświatą zachodzącego słońca, wiedziałem gdzie mogę wykonać takie zdjęcia dlatego zapolowałem w mojej miejscówce, która wyglądała bardzo obiecująco. Wijąca się droga zasypana śniegiem wokoło jodłowy las, teraz tylko chwilkę zaczekać aż słońce spowoduje magiczne złociste barwy , które będą świetnie korespondowały ze śniegiem. Miałem rację kiedy słońce zaczęło się obniżać las wyglądał wręcz magicznie w złocistej poświacie. Zza lasem w dolinkach zalegały cudowne mgiełki dlatego postanowiłem pojechać na punkt widokowy w okolicy Ro...