Podsumowanie roku
Zauważyłem że wielu fotografów robi małe podsumowanie/statystykę swoich wypadów plenerowych chociaż nie wiem jakie ma to znacznie ale i ja postanowiłem podsumować mój fotograficzny 2021 rok, który był bardzo intensywny. Ten rok był rokiem na poznanie wielu miejscówek szczególnie w okolicy mojego zamieszkania ponieważ często najciekawsze kadry powstają stosunkowo blisko. 2021 rok to zakup nowego aparatu obiektywu i wiele pracy i nauki w łączniu technik fotografowania w plenerze. W 2021 roku byłem na 115 plenerach fotograficznych, trzy razy w Bieszczadach (łącznie spędzonych 6 dni), dwa Beskidzie Niskim i raz w Tatrach. Przejechaliśmy samochodem ponad 4160 km.
Do pierwszych sukcesów
fotograficznych dodam amatorskiej fotografii można zaliczyć wygrany konkurs na
kalendarz Bieszczady 2022 w którym znalazły się moje 4 zdjęcia. III miejsce w
konkursie ‘’kwiaty na Ziemi Ropczycko-Sędziszowskiej organizowane przez Powiatowe
Centrum Edukacji Kulturalnej w Ropczycach. W Plebiscycie Fotograficznym
organizowanym przez Nowiny zająłem I miejsce w powiatowym konkursie oraz II
miejsce w wojewódzkim na Podkarpaciu z czego jestem niezmiernie zadowolony.
Udało mi się wydać pierwszy autorski kalendarz z moimi zdjęciami na 2022 rok.
Czy były jakieś porażki owszem kilka nieudanych plenerów ze względu na zmianę
warunków pogodowych, nie zrealizowane wypady w Pieniny oraz inne części Polski,
ale to jeśli zdrowie i czas pozwoli zrealizuję w 2022 roku.
Zdrowych Radosnych Świąt Bożego Narodzenia, pełnych ciepła w rodzinnej atmosferze oraz pomyślności i spełnienia marzeń w nadchodzącym Nowym 2022 Roku życzy Arkadiusz Miazga.
Aby pozostać w magicznym wymiarze nadchodzących świąt zdjęcie z moim domowym grzańcem idealnym na zimowe wieczory zwłaszcza po powrocie z pleneru fotograficznego ;)
Wszystkiego najlepszego dla Autora bloga oraz Czytelników w 2022 roku. Życzenia późno, ale odzywam się pierwszy raz w tym roku. Czy można prosić o ujawnienie rodzaju (lustrzanka?), marki i typu nowego aparatu i obiektywu? Pytam ponieważ żywot mojego Nikona z najdłuższym (niegdyś) na świecie zoomem optycznym zdaje się stopniowo dobiegać końca. Jak już kiedyś powiedziałem w dłuższym wpisie (tym, w którym namawiałem, by robić/zamieszczać na tym blogu więcej zdjęć wykonywanych w innych porach niż na początku i końcu dnia), szczególnie interesuje mnie fotografia przyrodnicza ale piękne krajobrazy także lubię uwieczniać, zwłaszcza jeśli w tle coś kwitnie, podobnie jak sceny nocne. W tym kontekście przydałaby się sugestia od kogoś ze sprzętem już dobrze sprawdzającym się w praktyce, bo ofert w Sieci mnóstwo ale często to co piszą to teoria. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMój sprzęt znajdziesz pod tym linkiem
Usuńhttps://naturawmoimobiektywie.blogspot.com/2021/04/czym-pstrykam-fotki.html
Co do fotografowania jak wiesz najlepsze światło a zdjęcie to głównie światło jest przedświt, wschód i oczywiscie zachód i w tych godzinach uwielbiam operować co nie zmienia faktu że nie robię zdjeć w innych godzinach ale wówczas nie są juz tak efektowne owszem można np zrobić piękne Bieszczady czy Tatry w południe ale to nie to samo światło co rano przy po zachodzie to samo z sesjami w plenerze również masa fotografów wybiera te właśnie złote godziny. Ale każda fotografia powinna sprawiać nam przyjemność i relaks niezaleznie która to jest godzina dnia.
Przy okazji zapraszam też tutaj https://500px.com/p/arekmiazga?view=photos
Bardzo dziękuję za informację i łącza. Pozdrawiam J.
Usuń