W poszukiwaniu zimy
Mamy styczeń, ale pogoda, którą widzimy na zewnątrz bardziej pasuje do jesieni, jest szaro ponuro mało ciekawych warunków związanych z dobrym światłem ale dziś znalazłem nieco czasu i sprawdziłem w okolicy pewną miejscówkę przyjechałem niemal w ostatniej chwili kiedy słońce zachodziło, ponieważ wcześniej otworzyło się okno pogodowe po burzy śnieżnej. Nieco śniegu i zamarznięte podmokłe pola dadały zimowego klimatu przy miękkim słońcu, które chyliło się nad horyzontem.
Komentarze
Prześlij komentarz