Sierpniowe oznaki jesieni

Fotografia krajobrazowa ma to do siebie, że człowiek związany jest częściej z naturą i bacznie  się jej  przygląda dostrzegając wiele ciekawych rzeczy. No właśnie mamy sierpień, a ja już widziałem pierwsze oznaki zbliżającej się jesieni i to wcale nie chodzi o skoszone zboża i zaorane pola. Kiedy w niedzielę pojechałem na ranny wschód słońca odczułem już zimno poranka oraz coraz liczniejsze mgły na okolicznych łąkach, które są typową oznaką jesieni.  Wschód słońca był fantastyczny z uwagi nie tylko na walory krajobrazowe ale również cudowne  dźwięki, które niczym spa ładowały moje akumulatorki. Uwielbiam takie właśnie jak ten widoki gdzie słońce muska swoimi promieniami mgły tworząc na niej dodatkowe subtelne barwy.




Kiedy słońce podniosło się wyżej udałem się polną drogą pomiędzy zalewem, a lasem i tutaj zauważyłem fantastyczny widok niczym w jesiennej bajce  - pożółkłe trawy okraszone połyskującą rosą oświetlone delikatnym porannym światłem, a w tle  delikatna mgiełka, która nadała magiczny wymiar dla tego kadru.   



Na koniec chciałbym jeszcze zaprezentować jeden kadr, który powstał kilkanaście minut przed wschodem słońca o tzw. niebieskiej godzinie - wielu fotografów w szczególności sobie ceni barwy o ''niebieskiej godzinie'' nawet bardziej niż sam wschód. Przyznam, że jest w tym wiele racji i sam zaczynam to dostrzegać, zresztą sami zobaczcie. 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Potok Szczawa w Beskidzie Niskim

Magia o poranku

W ostatniej chwili bajkowy zachód w Jaszczurowej