Plener z akacjami o zachodzie

Byłem już kilka razy w tym miejscu w zimie nie udało się wykonać zdjęć jakie sobie życzyłem słabe światło i mleczna aura. Na pierwsze udane kadry w tym miejscu przyszło mi czekać na początku maja wówczas uchwyciłem ich piękno na tle magicznego wschodu słońca.  Zdjęcie tak bardzo spodobało się wielu moich znajomym iż jedna z nich zażyczył sobie spory foto obraz na płótnie o czym pisałem na blogu. Od ponad tygodnia obserwowałem to miejsce ponieważ oprócz kolejnego zlecenia foto obrazu chciałem uchwycić jakiś piękny zachód słońca. Raz przegoniła mnie burza, potem warunki nie były ciekawe aż do wczoraj spieszyłem się ponieważ w okolicy koszą już pola ze zbożem, a akacje pięknie kontrastują się na ich tle. Albo teraz albo nigdy. 

Tego dnia wygrałem i trafiłem na cudowne warunki chmury i słońce mi sprzyjało, nawet pojawił się lokalny fotograf ale chyba mnie lub  komarów się przestraszył ponieważ został za nim tylko tuman kurzu, a miejsca było na takich jak my z 10 ciu. No cóż.... 😏 







Komentarze

  1. Akurat bardzo lubię tego fotografa i wydaje mi się, że z tymi akacjami robi świetne zdjęcia. Nutka zazdrosnyci? 🤔 Skromny i bardzo wrażliwy artysta. Szkoda, chyba nie będę tutaj zaglądał. Tyle jest innych ciekawych miejsc do fotografowania, można sobie wiele znaleźć uroczych miejscówek a jak chcesz tutaj fotografowac pewnie, że można ale troche skromnosci nie zaszkodzi! 🙋‍♂️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale o co mam być zazdrosny bo nie rozumiem tego ,czy ja mu odbieram akacje - miejscówkę no litości ? Gdyby facet miał odrobinę klasy po prostu przyszedłby porozmawiał jak inni fotografowie z którymi już nie raz spotkałem się przypadkowo w terenie i wymienialiśmy wspólne doświadczenia. Irku przepraszam bardzo ale te drzewa nie są jego prywatnością dlatego każdy może tam przyjechać i fotografować tutaj twoja uwaga jest kompletnie nie na miejscu chyba że jesteś jego adwokatem. Czy będziesz tu zaglądał czy nie to już twój wybór.

      Usuń
    2. Ireneusz - jakiej zazdrości? Umie Pan czytać ze zrozumieniem? Przecież Arek wyraznie napisał, że starczyło miejsca dla wielu takich fotografów i dziwi się, że tamten uciekł. Zazdrość jest z chyba z tej drugiej strony i w Pana wypowiedzi.
      Żadna miejscówka nie jest przypisana do konkretnego fotografa. Ja robię zdjęcia lotnicze i nie mam żalu, że ktoś stanie tam, gdzie ja, kiedy mnie nie ma, ale obok mnie kiedy jestem. Jeśli ktoś robi dobre zdjęcia to nie ma to wszystko najmniejszego znaczenia, bo dobre fotki same się obronią. Tyle w temacie.

      Usuń
    3. Miało być "albo obok mnie kiedy jestem" ;)

      Usuń
    4. Dziękuję Przemku za twoją opinię tym bardziej człowieka dla którego fotografia jest wspólną pasją pozdrawiam ;)

      Usuń
    5. Rozumiem ale chciałem być w tej sprawie jak najbardziej wiarygodny bo nikomu nic złego nie zrobiłem a do tej pory spotykałem kilku fotografów i jakoś nie było problemów.

      Usuń
  2. Tak się składa, że chyba nawet i ja wiem o którym fotografie mowa w komentarzach. Od siebie mogę dodać że niezłe zamieszanie zrobił swego czasu na fb. W bardzo niekulturalny sposób potraktował m.in mnie. Kłamiąc innych, "swoich" ludzi z fb. Przykre że osoba z takim autorytetem, tak publiczna zachowuje się w taki sposób, gdzie zostałam zablokowana za to że poprosiłam kulturalnie o usunięcie screena komentarzy wyniesionych z prywatnej grupy a dodanych przez pana fotografa na swoim fanpage na fb, do publicznej wiadomości wszystkich osób. Uważam że osoba na takim poziomie powinna reagować w zupełnie inny sposób. Szkoda, bo lubiłam spoglądać na zdjęcia tego fotografa.

    A akacje? Cóż 🙂 piękne Arku! Nie jeden fotograf mógłby spokojnie z nich skorzystać, równolegle z Tobą, gdyby tylko chciał a nie chował głowę w piasek. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan Irek Moniko nie zna zapewne tej przykrej sprawy o której piszesz dlatego jest stronniczy. Jedno czego nie trawię to kłamstwa, a co do akacji miejscówkę sam znalazłem nie otrzymałem namiarów od nikogo co do skromności o której powyżej wspomniał Pan Irek, miałby rację gdybym faktycznie kogoś przeganiał monopolizował miejsce itp itd... ale jak mówiłem miejsca tam było na 10 ludzi i można było wspólnie porozmawiać ale nic na siłę jak to mówią góra z górą się nie zejdzie ale człowiek z człowiekiem tak.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Potok Szczawa w Beskidzie Niskim

Magia o poranku

W ostatniej chwili bajkowy zachód w Jaszczurowej