Szwendając się po okolicy

Wczoraj po południu przechodziły większe i mniejsze opady deszczu tworząc efektowne chmury a nawet z tego co wiem tęcze, którą utrwaliła moja znajoma. Wyjechałem  za późno, ponieważ efektowne chmury rozeszły się po okolicy, ale pozostało poczekać na zachód na który zapolowałem znów w Gliniku ponieważ jest tam sporo wzniesień z których widać w dali horyzont i zachodzące słońce. Przy okazji jadąc po okolicy rozglądałem się za nowymi miejscami, które można w ciekawy sposób wykorzystać po kątem zdjęć. Kiedy wykonywałem ostatnie zdjęcia dolina Glinika powoli osnuła się białą mgiełką, ale tym razem pochodzącą z kominów domów,  ale mimo wszystko wyglądało to bardzo efektownie. 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Potok Szczawa w Beskidzie Niskim

Magia o poranku

W ostatniej chwili bajkowy zachód w Jaszczurowej