Barwny zachód

Tym razem znalazłem kolejną w okolicy ciekawą miejscówkę z której można było zaobserwować i wykonać kilka kadrów zachodzącego słońca na tle kałuż, które podświetlało słońce.  Pech chciał, że wziąłem zwykłe ''wiosenne'' buty, a okoliczna polna droga wręcz płynęła niczym ''strumyk'', kadrując na łące zdjęcia  wręcz utopiłem się po kostki w błocie, ale warto było ze względu na fajny zachód słońca i oddechu wiosennej aury.




Komentarze

  1. Wiesz co jest piękne? Za taki akt poświęcenia się dostajesz piekną nagrodę 🙂 natura nagradza wdzięcznie pozując do zdjęć 🙂🙂 pozdrawiam Arku 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniko masz rację najcenniejszą dla mnie nagrodą nie są polubienia w necie ale właśnie nagroda ze strony natury pod postacią pięknego światła i super miejscówki niczego więcej nie oczekuję. Dziękuję i pozdrawiam Cię gorąco ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Potok Szczawa w Beskidzie Niskim

Magia o poranku

W ostatniej chwili bajkowy zachód w Jaszczurowej