Grudniowe plenery 2020
Co prawda przywitaliśmy już Nowy 2021 Rok, mamy kalendarzową zimę, ale jak to od kilku ładnych lat bywa białego puchu brak, a mnie w dodatku od połowy grudnia dopadła choroba i dwa tygodnie miałem wyjęte z życiorysu przez co zdjęcia musiałem sobie odpuścić. Ale nie jest tak źle ponieważ coś tam wcześniej miałem kiedy sypnęło pierwszym śniegiem w samej końcówce jesieni. Odwiedziłem również dwie inne ciekawe miejscówki gdzie znajdują się fantastyczne bagniska oraz niewielki uroczy staw w samym środku lasu gdzie dają o sobie znać bobry zresztą sami zobaczcie.
Piękne zdjęcia! :) Trafiłem tutaj z grupy Polska i Przyroda i sam prowadzę skromnego bloga w Blogerze, Fotografia z przygodą ,pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję cały czas się uczę, aby były jeszcze lepsze zaraz zobaczę na Twojego bloga pozddrawiam ;)
Usuń